Corrida de toros, znana na całym świecie, budzi skrajne emocje. Dla jednych to wysublimowane przedstawienie odwagi, pasji i honoru, podczas gdy inni postrzegają ją jako okrutny spektakl, w którym niepotrzebnie cierpią zwierzęta. Ta tradycja ma głębokie zakorzenienie w hiszpańskiej kulturze, wzbudzając zarówno podziw, jak i kontrowersje. Co sprawiło, że corrida zyskała taką popularność? Jak przebiega to widowisko i jakie emocje towarzyszą widzom?
Historia korridy – skąd się wzięła ta walka byków?
Czy wiesz, że tradycja walk byków ma swoje korzenie w starożytności? To jedno z najstarszych widowisk, a jego początki sięgają czasów epoki brązu. Już w starożytnym Rzymie byki brały udział w arenowych zmaganiach, walcząc z gladiatorami oraz dzikimi zwierzętami.
Po podboju Półwyspu Iberyjskiego przez Rzymian, walki z bykami stały się popularne również wśród miejscowej ludności. W średniowieczu hiszpańska arystokracja organizowała pojedynki, które na początku odbywały się z koni (tzw. rejoneo), aż w końcu przybrały formę znanej dzisiaj pieszej walki z matadorem w roli głównej.
Ostateczny kształt korridy ustalono w XIX wieku. Obecnie widowiska mają miejsce głównie w Hiszpanii, ale również w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej, Portugalii i południowej Francji. Warto zaznaczyć, że w Katalonii od 2010 roku obowiązuje zakaz organizowania korridy.
Jak wygląda arena korridy?
Areny, zwane Plaza de Toros, to charakterystyczne obiekty o owalnym kształcie z otwartym dachem. W ich centrum znajduje się ruedo – piaszczysty plac, na którym toczy się główne widowisko. Około niego rozciąga się bariera, która chroni toreros przed bezpośrednim zagrożeniem ze strony byków.
Trybuny są podzielone na strefy: miejsca w cieniu (sombra), w słońcu (sol) oraz pośrednie (sol y sombra). Najlepsze, a zarazem najdroższe miejsca usytuowane są w cieniu, co ma kluczowe znaczenie zwłaszcza w upalne letnie dni w Hiszpanii.
Ceny biletów na korridę wahają się od kilkunastu do kilkuset euro, w zależności od lokalizacji, kategorii miejsca oraz rangi widowiska.
Kim są główni bohaterowie korridy?
W corridzie każdy uczestnik odgrywa przypisaną mu rolę:
– Matador – to główny aktor widowiska, który podejmuje walkę z bykiem i ostatecznie go uśmierca. Uznawany jest za artystę i symbol odwagi, a jego strój, nazywany traje de luces („strój świateł”), jest bogato zdobiony.
– Banderilleros – asystenci matadora, którzy wkraczają na arenę, aby wbić bykowi w kark krótkie włócznie, zwane banderillas.
– Picadores – jeźdźcy na koniach, którzy osłabiają byka, zadając mu rany długą lancą.
– Alguacilillos – osoby dbające o porządek na arenie, które na początku widowiska proszą o zgodę na rozpoczęcie korridy.
Byki w korridzie – jakie zwierzęta biorą udział w widowisku?
Czy byki wykorzystywane w korridzie różnią się od zwykłego bydła? Zdecydowanie tak! W walkach na arenie biorą udział specjalnie hodowane byki, zwane toro bravo, które charakteryzują się niezwykłym temperamentem, potężną siłą i odwagą. Te majestatyczne zwierzęta mogą ważyć nawet pół tony, a zamiast uciekać, preferują atak, co czyni je wyjątkowymi w porównaniu do innych ras bydła.
Byki te spędzają od czterech do pięciu lat na specjalnych pastwiskach, ciesząc się niemal pełną wolnością – znacznie dłużej niż bydło przeznaczone na ubój. Ich życie jednak kończy się na arenie, gdzie każde z nich staje do walki tylko raz.
Jak przebiega corrida? To starannie zaplanowany rytuał, podzielony na trzy aktem, zwane tercios:
1. Tercio de varas – pierwsza faza: Na arenę wchodzi byk, a matador sprawdza jego zachowanie przy użyciu dużej, różowo-żółtej płachty, zwanej capote. Następnie do akcji wkraczają picadores, którzy zadają mu pierwsze rany, osłabiając jego kark.
2. Tercio de banderillas – druga faza: Banderilleros wbiegają na arenę i wbijają w kark byka krótkie, kolorowe włócznie, mając na celu dalsze osłabienie zwierzęcia oraz wywołanie jeszcze większej agresji.
3. Tercio de muerte – finałowy akt: To najbardziej dramatyczna część korridy. Matador staje twarzą w twarz z bykiem, używając mniejszej, czerwonej płachty, zwanej muleta. Wykonując efektowne ruchy, prowadzi zwierzę do ostatecznego ciosu. Kiedy nadchodzi moment zabicia byka, matador wbija mu szpadę w kark, starając się zrobić to jednym, precyzyjnym ciosem.
Jeśli matador zrealizuje to z finezją, publiczność nagradza go oklaskami. W najlepszym przypadku może zdobyć trofeum – uszy lub ogon pokonanego byka. Jeśli jednak zwierzę umiera w męczarniach, widzowie mogą wyrazić dezaprobatę.
Czasami, gdy byk wykazuje wyjątkową waleczność, publiczność może zażądać jego ułaskawienia (indulto). W takim przypadku zwierzę wraca na pastwisko i może być wykorzystane do dalszej hodowli.
Corrida – kultura czy okrucieństwo? To pytanie od lat prowadzi do intensywnych debat. Zwolennicy korridy uważają ją za szlachetną i odważną tradycję, w której matador ryzykuje własnym życiem, oddając hołd zwierzęciu. Uważają, że toro bravo żyją w lepszych warunkach niż bydło hodowane przemysłowo.
Z drugiej strony przeciwnicy wskazują na cierpienie, które przeżywają byki, osłabiane przed walką i ginące w męczarniach. Z tego powodu corrida została zakazana w niektórych rejonach Hiszpanii oraz w wielu innych krajach.
Według badań, aż 80% Hiszpanów sprzeciwia się korridzie, jednak rząd nie wprowadza zakazu, ponieważ stanowi ona dochodową atrakcję turystyczną.
Źródła z których korzystałam:
http://hiszpania-portal.pl/kultura-hiszpanii/korrida-hiszpanska-corrida/